14.5.14

Phenome/Rejuvenating Rose - Inspiring Shower Foam

Jeśli na bieżąco śledzicie moje wpisy na pewno pamiętacie, że dziś opisywana Różana Pianka do mycia ciała od Phenome pojawiła się już na blogu w poście z ulubieńcami kwietnia, gdzie mogliście przeczytać moje zachwyty nad tym produktem. Właśnie zawartość opakowania dobija dna, a ja nadal jestem zachwycona tą pianką i chciałabym napisać Wam o niej nieco więcej.


Zacznijmy od tego, że pianka ma cudowny skład, zresztą jak wszystkie produkty Phenome, w którym znaleźć możemy: wody roślinne: różaną, aloesową, z zielonej herbaty i migdałową, dostarczają one skórze niezbędnych witamin i minerałów, następnie wyciąg z liści winogron - który działa przeciwutleniajaco i przeciwstarzeniowo, ekstrakt z róży francuskiej - działa nawilżająco, przeciwutleniająco i przeciwstarzeniowo, olejek z róży damasceńskiej - nawilża, zmiękcza, regeneruje, poprawia napięcie skóry, wyciag z zielonej herbaty - napina i poprawia elastyczność skóry, wyciąg z granatu - zwalcza wolne rodniki oraz roślinny kompleks anti-aging - działa przeciwstarzeniowo, regeneruje, odbudowuje i nawilża. Pianka przeznaczona jest w szczególności dla skóry suchej i ma działanie przeciwstarzeniowe.


Konsystencja jest tutaj lekka, delikatna i puszysta. Według producenta kosmetyk doskonale usuwa zanieczyszczenia, nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka, a także nawilża i wygładza oraz odpręża ciało i umysł. Ze wszystkim jak najbardziej się zgadzam. Po użyciu Różanej Pianki skóra jest czysta, pachnąca, a w dodatku miękka, gładka i bez uczucia nieprzyjemnego napięcia, które często u mnie występuje po zastosowaniu żelu pod prysznic. Mimo, iż zawsze po kąpieli wsmarowywuje w ciało olejek/masło/balsam to po zastosowaniu tego produktu nie czuję takiej potrzeby. Dodatkowo zapach kosmetyku, który zbudowany jest wokół różanej nuty (szkoda, że go nie czujecie bo jest boski;)), odstresowuje i pomaga zapomnieć o trudach dnia codziennego. Pomimo niewielkiej pojemności, buteleczka mieści tylko 150 ml (nie pogniewałabym się gdyby było 250), kosmetyk jest bardzo wydajny i wystarcza na ponad miesiąc codziennego stosowania na całe ciało.


Muszę też wspomnieć, że pianka ma jeszcze jedno zastosowanie, a mianowicie możemy stosować ją także do mycia twarzy. Na ten genialny pomysł wpadła Kasia z bloga Obsession >klik<, postanowiłam to sprawdzić i co? I pianka w tej roli spisuje się również świetnie. Bardzo delikatnie myje, pozostawiając skórę twarzy czystą, miękką, nawilżoną i bez podrażnien. Zdecydowanie lubię to :)
Minusy produktu? Ja widzę tylko jeden, a mam na myśli cenę, która jest wysoka i wynosi 76 zł, ale jak ja to mówię: warto polować na promocje i wtedy robić zakupy ;)
Ja jestem oczarowana tą pianką, a szczególnie jej zapachem tak bardzo, że kilka dni temu zamówiłam sobie z tej serii zapachowej olejek do ciała. Teraz tylko czekam, aż przyjedzie do mnie do Norwegii i mam nadzieję, że będzie pachniał tak samo jak pianka ;)


Znacie Inspiring Shower Foam? Lubicie kosmetyki w piance? :)



47 komentarzy:

  1. Szkoda, że tyle kosztuje, bo skusiłabym się na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. niedawno złożyłam swoje pierwsze zamówienie w sklepie Phenome :) jeśli będę zadowolona z masek do twarzy, być może przy okazji następnej promocji skuszę się na taką piankę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie miałam żadnej maseczki do twarzy z Phenome. A Ty jakie zamówiłaś? :) Daj znać czy się u Ciebie sprawdziły ;)

      Usuń
  3. Chętnie bym się skusiła ale rzeczywiście w promocji... W piance kosmetyku jeszcze żadnego nie miałam ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Phenome dla mnie wciąż niedostępne. Lubię takie kosmetyki w piance, ale zazwyczaj są dla mnie mało wydajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj wydajność okazała się, moim zdaniem, całkiem niezła. Choć miałam obawy, że wystarczy na tydzień ;)

      Usuń
  5. mój egzemplarz niestety się skończył :(
    pianka jest świetna i na pewno kiedyś jeszcze do niej powrócę ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mój już dobija dna :((
      Ja też na pewno kupię ją ponownie, dla mnie rewelacja ;)

      Usuń
  6. Lubię kosmetyki do mycia w piance, ale bardziej jako gadżet ;) Ogólnie wolę używać na przykład gąbki, a z tą słabo współpracują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, w przypadku tej pianki o gąbce można zapomnieć, ale Organique ma pianki, które dobrze współpracują z myjką, a więc z gąbką pewnie też ;)

      Usuń
  7. ta pianka jest na mojej chciej liście! teraz myję się cukrowym żelem Phenome :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się sprawdza ten cukrowy żel? :)

      Usuń
    2. super jest! taki zwykły niezwykły kosmetyk, aż napiszę o nim :)

      Usuń
    3. Pisz, pisz :) chętnie poczytam ;)

      Usuń
  8. Do tej pory lekceważyłam pianki, ale powoli zaczynam się do nich przekonywać.
    Odniosłam mylne wrażenie, że skoro mają taką lekką formułę to gorzej oczyszczają ;)
    Jutro wybieram się na zakupy, więc zajrzę też do Phenome.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo interesujący produkt, i powiem szczerzę że ostatnio polubiłam kosmetyki w formie pianki i chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubie kosmetyki w piance. Mialam kiedys pianke do mycia twarzy z avonu i bardzo mi sie spodobala, jednak nie jestem fanka avonu wiec juz nie wrocilam do niej. Twoja z mila checia wyprobuje jak trafie na nia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Avonu kosmetyków nie znam, ale tą piankę serdecznie polecam :)

      Usuń
  11. Aktualnie pod moim prysznice stoją dwie pianki: Balea i Organique. Lubię takie rozwiązania. Na tę się jednak nie skuszę, gdyż nie przepadam za różanym aromatem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piankę z Organique bardzo lubię i kiedyś często ją kupowałam :)
      W tej piance aromat nie jest typowo różany, ciężko mi go opisać, ale jest super ;)

      Usuń
  12. takiej pianki myjącej jeszcze nie miałam, kiedyś używałam pianki, ale w słoiczku z organique i byłam zadowolona, sądząc po opisie ta też jest interesująca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś często używałam pianek z Organique i są bardzo fajne, jednak są całkiem inne jak ta z Phenome. Ale ta też jest super i serdecznie ją polecam ;)

      Usuń
  13. uwielbiam każdą formę myjaka do twarzy, piankowe również Twoja propozycja bardzo mi się spodobała i chętnie nabędę tą piankę :) bardzo lubię Phenome :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja bardzo lubię Phenome ;) a piankę serdecznie polecam. Tym bardziej, że można ją stosować i do twarzy, i do ciała :)

      Usuń
  14. Skusiłaś mnie - kupię w promocji :) Bardzo lubię różane kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja rownież lubię różane kosmetyki, a ostatnio mam na ich punkcie bzika ;)

      Usuń
  15. w piance to używałam tylko pianki do golenia :) ale kuszą mnie recenzje innych piankowych kosmetyków!

    OdpowiedzUsuń
  16. Na tyle czuję się skuszona, że właśnie siedzę na stronie Phenome :) Zapowiada mi się kilka dni spędzonych w łóżku bo nagle dopadła nie angina i coś czuję, że może to oznaczać bankructwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj, jak ja jestem chora to przeważnie nie mam na nic siły, ale to może i lepiej dla mnie bo też bym zbankrutowała ;) A tak w ogóle to życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

      Usuń
  17. Chętnie bym ja wypróbowała właśnie do mycia twarzy, tylko odrobinę boję się różanej otoczki, nie przepadam za tym zapachem. Z pianek do ciała polecam Ci serdecznie wersję Rituals, moim zdaniem jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, ten zapach nie jest typowo różany i w sumie róży tam za bardzo nie czuć. Niestety nie jestem w stanie go do nieczego porównać :( A na piankę Rituals mam wielką ochotę i miałam ją zamówić w tym miesiącu, ale chyba odłożę ten zakup na czerwiec ;) Polecasz jakiś konkretny zapach? :)

      Usuń
    2. Jak nie jest zbyt różany to mogę dać mu szansę :) W czasie zakupów w Phenome na pewno przyjrzę się jej z bliska :)
      Mam wersję różową, czyli Yogi Flow. Moim zdaniem jest to bardzo delikatny, kobiecy zapach, który spodoba się większości osób. Pianka ma boską konsystencję i delikatnie nawilża ciało, sadzę, że przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
    3. :)) No to chyba kupię tą, o której piszesz bo w sumie zastanawiałam się nad nią ;) Dzięki ;)

      Usuń
  18. Nie znam kosmetyków tej firmy, ale coraz częściej o niej słyszę i mam ochotę na coś się skusić.
    Pozdrawiam i zapraszam! :)
    STYLONADA.PL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie skuś się na coś bo kosmetyki Phenome są super, szczególnie te do ciała :)

      Usuń
  19. Lubię pianki. Tej jeszcze nie miałam. Kusisz :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. O dziwo, jeszcze nie próbowałam, ale kupię ją na pewno!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. no cena faktycznie dosyc wysoka.. ale kurcze mam na nia ochote ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Już czuję ten przecudny zapach i mam na nią ochotę :) Muszę oblukać w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Coś dla mojej suchej skóry :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

 
Szablon zrobiony przez CreativeLight.pl